Wychowano ją po to, by służyła innym. Od dziecka była niewolnicą. Tym razem została podarowana Hiszpanom. Jednak w jej żyłach płynęła krew wspaniałych przodków, a tajemnic świata nauczyła ją babcia, pełna mądrości i odwagi. To ona zaszczepiła w niej siłę i poczucie wolności, których nie mógł jej odebrać nawet wszechwładny Hernán Cortés, uważany przez Azteków za wcielenie boga.
Malinalli została jego tłumaczką i kochanką, jego "La Lengua" - jego "Językiem". Miała nadzieję, że dzięki temu uratuje swój lud, szybko jednak zrozumiała, że Cortés to człowiek nienasycony: jedynym, co budzi go do życia, jest śmierć, jedynym co daje mu rozkosz, jest krew.
UWAGI:
Na okładce: Klub Książki Doroty Wellman.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
"Pobocze drogi jest lustrem, w którym odbijają się przemierzane przeze mnie kraje" - pisze Arkadiusz Winiatorski, który wyruszył w pieszą podróż z Panamy do Kanady. Po przejściu Kostaryki, Nikaragui, Hondurasu, Salwadoru i Gwatemali poznał Olę Synowiec. Zakochani w sobie, przez Meksyk i Stany Zjednoczone idą już razem. On pokonuje niemal dwanaście tysięcy kilometrów, ona - ponad siedem. Wszystko w niespiesznym tempie kilku kilometrów na godzinę.
Maszerują przez najbardziej malownicze zakątki świata, ale bardziej niż krajobrazów ciekawi są ludzi i ich historii. Rozmawiają z mieszkańcami mijanych wsi, lokalnymi działaczami i ekscentrykami, z rolnikami i artystami, duchownymi i przemytnikami. Poznają migrantów, którzy podążają tym samym szlakiem co oni, w stronę amerykańskiej granicy - wielu z nich jednak nigdy nie dotrze do celu.
Synowiec i Winiatorski są wrażliwymi i wnikliwymi obserwatorami. Z perspektywy pobocza dostrzegają to, co zwykle umyka uwadze mediów. Towarzysząc im w podróży, lepiej zrozumiemy tę odległą część globu.
Wyprawa została uznana za podróż roku przez "National Geographic Traveler", uhonorowana Nagrodą im. Tony’ego Halika, a także pierwszą nagrodą i nagrodą publiczności na Festiwalu Podróżniczym Śladami Marzeń. opis pochodzi ze strony wydawcy
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Reportaż z ponad półrocznej wyprawy do świata dzisiejszych Majów. Autorka, antropolożka stając się cichym obserwatorem ich codziennego życia, podejmuje próbę poznania i zrozumienia różnić kulturowych oraz odmiennego pojmowania czasu. Książka jest nie tylko relacją z niezwykłej wędrówki przez świat Majów (Mundo Maya), czyli tereny dzisiejszej Gwatemali, Meksyku, Hondurasu, Belize i Salwadoru, lecz przede wszystkim zapisem spotkań z ludźmi i wsłuchiwaniem się w ich historie. Zgłębiając kolejne opowieści, stajemy się świadkami odkrywania prawdy o dzisiejszych Majach i ich życiu, bez ubarwień i bez romantycznego mitu o duchowości i szamanach. Poznajemy Majów uwikłanych w swój kontekst kulturowy i społeczny, zarówno takich, którzy chcą odciąć się od korzeni i zapomnieć o swoich tradycjach, jak i tych, którzy nadal podtrzymują kulturę przodków i odprawiają rytuały związane z kalendarzem duchowym.
UWAGI:
U dołu okł.: Na szlakach duchowości Majów.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
To naprawdę zadziwiające, na ile sposobów Francuzi potrafią utrudniać codzienne życie - zdumiał się autor, Amerykanin, namówiony przez swoją dziewczynę na spędzenie lata we francuskiej Bretanii. Po wakacjach kończy się ich miłość, ale Mark zaczyna zakochiwać się w tym "końcu świata", gdzie inne jest wszystko: od starych kamiennych domów po jedzenie, od rytmu codzienności po zwyczaje...
UWAGI:
Tyt. oryg.: I`ll never be French (no matter what I do), 2008.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Nie będę Francuzem (choćbym nie wiem jak się starał) Tytuł oryginału: "I`ll never be French (no matter what I do) : living in a small village in Brittany,".
Kiedy Greenside - mieszkający w Kalifornii nowojorczyk, zasiedziały sceptyk i niewierny (a przynajmniej nieufny) Tomasz - pojechał z dziewczyną na wakacje do niewielkiej celtyckiej wsi w Finistere, jego życie wywróciło się do góry nogami. Dowcipnie, ciepło, z sympatią dla Bretończyków, Greenside opowiada, jak się urządził w kraju, którego języka nie znał, ani nie wiedział, jak w nim cokolwiek funkcjonuje. A wszystko było inaczej niż w USA. Wbrew swoim przekonaniom zaufał mieszkańcom miasteczka - sąsiadom, pracownikom i przygodnym znajomym. I choć pokonał codzienne trudności, otworzył konto w banku, kupił dom i pozbył się roju os z komina - ciągle coś go zaskakiwało.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Brazylia była marzeniem, reszta wyszła przypadkiem - tak zwykł mówić o swojej niebywałej podróży 23-letni Tony Kososki, którego opowieść o Brazylii, Boliwii i Peru mogłaby posłużyć za kanwę nie jednej, a kilku powieści przygodowych. Wszystko zaczęło się nietypowo, bo kto realizuje swoją wymarzoną podróż od Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej? Tony lubi zaskakiwać i łamać stereotypy. Tym razem pomogła FIFA, która w 2014 roku wybrała go na wolontariusza mundialu w Rio de Janeiro. Fascynacja Brazylią i przede wszystkim Miastem Boga, które odkrywał, klucząc w labiryntach faveli i starając się zrozumieć rozwarstwienie społeczne kraju, zmotywowały go do poznania kolejnych miejsc w Ameryce Południowej. Przemieszczając się głównie autostopem (którego lokalna forma oznaczała jazdę na pace ze zwierzętami), Tony Kososki zgłębia między innymi realia życia górników w Potosí i typowej boliwijskiej rodziny. Jako przewodnik dociera na największe solnisko świata - Salar de Uyuni, później wyrusza do amazońskiej dżungli, gdzie przypadkiem spotyka szamana i eksperymentuje z ayahuascą. Następnie jedzie nad Jezioro Titicaca, aby przyjrzeć się Indianom żyjącym na wyspach z trzciny. Na trasie podróży nie mogło zabraknąć też Machu Picchu i Świętej Doliny Inków w Andach. Ostatni przystanek to położone w Amazonii Iquitos, do którego dociera łodzią jako członek załogi. Autor planował spędzić w Ameryce Południowej dwa miesiące, został szesnaście. Poznajcie jego historię.
UWAGI:
Na okł. podtyt.: podróż przez Brazylię, Boliwię i Peru.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Jak zdradzają Latynosi - tak możnaby w skrócie opisać tę książkową historię. Dalszy ciąg osobistych przygód Mii Słowik, bohaterki wydanej wcześniej książki pod tytułem "Jak zostałam peruwiańską żoną". Po sześciu latach związku Mii udało się wreszcie zakochać w mężu, dwadzieścia lat od niej starszym peruwiańskim ulicznym artyście, z którym do tej pory, jak sądziła, była jedynie z poczucia obowiązku i miłości do dziecka. Jak to często w życiu, los bywa jednak przewrotny. Uczucie wcale nie czyni związku łatwiejszym ani szczęśliwszym, gdyż kiedy się ono budzi, kobieta dowiaduje się, że partner zdradza ją z tajemniczą modelką. Szok i załamanie, ale to nie koniec, bo wkrótce wychodzą na jaw inne mroczne sekrety męża. Czy ten międzykulturowy i międzypokoleniowy związek po przejściach ma jeszcze przyszłość? "Peruwiańska żona została zdradzona" przedstawia wiele kulturowych aspektów dotyczących zwłaszcza spraw damsko-męskich, wir sprzecznych emocji zdradzonej kobiety, opisanych ze sporą dawką dystansu i humoru. To literatura kobieca, będąca zarazem literaturą faktu.
UWAGI:
Kontynuacja książki pt.: Jak zostałam peruwiańską żoną.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
To książka opisująca dużą wyprawę w poprzek Wenezueli. Zaczyna się w Kolumbii - Autor prowadzi nas przez niebezpieczne pogranicze, opanowane przez gangi przemytników. Potem spędzamy trochę czasu na wenezuelskiej sawannie, czyli ziemi tamtejszych kowbojów, gdzie żyje się trochę jak w westernie. Wreszcie docieramy do miasta w dżungli, gdzie Autor organizuje wyprawę w górę rzeki Orinoko; na tereny strzeżone i zamknięte. Do tej roboty wynajmuje sobie przemytników szmaragdów, gdyż ci mają swoje tajne przejścia i sposoby oraz odpowiedni sprzęt.Płyniemy wielką rzeką, spotykamy kolejnych Indian, żyjących tak jak ich przodkowie lub trochę ucywilizowanych, aż wreszcie skręcamy w mniejszą rzekę i znajdujemy się na terytorium Indian Yanomami - plemienia dzikiego i niebezpiecznego. Ich sportem narodowym jest okładanie się maczugami po głowach. Sic!W tamtych czasach w Wenezueli wydobywano złoto i szmaragdy - na dużą skalę i nielegalnie. Dlatego przez całą tę książkę przewija się wątek przemytniczy. Nasz Autor opuszcza ten kraj przez zieloną granicę z woreczkiem surowych szmaragdów ukrytych w rozporku. W ten sposób zostaje przestępcą. Na ponad dwadzieścia lat, czyli do przedawnienia."Piechotą do źródeł Orinoko" to najbardziej bogata w przygody książka Wojciecha Cejrowskiego. Tak jak pozostałe, pełna humoru - Czytelnik będzie często parskać śmiechem, a nawet rechotać na całe gardło. Żaden antropolog tak nie pisze - duża wiedza o dzikich plemionach, a jednocześnie podana tak, że wciąga jak kryminał.Bardzo plastyczne opisy - Czytelnik widzi, czuje, a do tego jeszcze słyszy w głowie głos Cejrowskiego; tak to zostało napisane.Antropolog znajdzie tu moc wiedzy fachowej - choćby praktyczne instrukcje, jak organizować wyprawę i jak sobie radzić z Indianami, gdyby wystawili dzidy. Nie-antropolog też chętnie to przeczyta - jak doskonałą powieść przygodową.Kilkaset stron bardzo wciągającej lektury. Książka przygodowa, sensacyjna, napisana językiem WYBITNYM. Podróżnicza i egzotyczna. Wciąga od pierwszej strony i ciągnie mocno do ostatniej.W "Piechotą do źródeł Orinoko" jest kilka takich miejsc, scen, które powodują u czytelników zainteresowanie pozostałymi tytułami tego autora. "Orinoko" zaczyna się w miejscu, gdzie kończy się akcja książki "Podróżnik WC", a kończy w miejscu, gdzie zaczyna się akcja książki "Rio Anaconda". Każdą z tych pozycji można czytać osobno i w dowolnej kolejności.
UWAGI:
Mapa na wyklejkach. Na stronie tytułowej : Arizona 2019. Tekst tłumaczony z języka hiszpańskiego.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Z pewnością z żadną inną rasą psów na świecie nie wiąże się tyle nieporozumień, mitów i legend co z pitbullem. Nie ma także drugiej takiej rasy, która byłaby tak oczerniana, a jednocześnie tak niezrozumiana. Będąc współcześnie jednym z najpopularniejszych psów na świecie, a otaczanym przez aurę grozy i kojarzony nierozerwalnie z psimi walkami, pozostaje zwierzęciem, o którym (szczególnie w Polsce) tak naprawdę nic albo przynajmniej niewiele wiadomo. Któż słyszał o pitbullach ratujących tonące osoby, wyciągających dzieci spod kół nadjeżdżających pojazdów (...) Książka ta jest próbą obalenia wszystkich narosłych przez lata mitów i ukazania tego cudownego psa takim, jakim on naprawdę jest.
UWAGI:
W haśle pseudonim autora, nazwa właściwa: Daniel Mikołajczyk. Bibliografia strona 83.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni